INFORMATYKA w zakresie LICEUM, MATURALNYM (80% średnia moich uczniów), KONKURSU KURATORYJNEGO.

Wywiad z nauczycielem Konrad 📝

• Od kiedy interesujesz się wybranym kierunkiem i prywatnym nauczaniem?

  Dwa zupełnie niezależne pytania. Jestem inż. Komputerowych Systemów Automatyki. Od programowania robotów i automatów linii produkcyjnych do klasycznej informatyki, której uczymy się w szkole... Znajomi pytają się: "dlaczego?".
  
  - Bo lubię wyraz zrozumienia i okrzyk "A, ha!", gdy naprowadzam na właściwą odpowiedź ucznia, lub tłumaczę dorosłemu. Prywatne nauczanie? Uczyłem w liceach, uczyłem na kursach dorosłych, uczyłem też nauczycieli :) Prywatnie? Tylko wówczas gdy ktoś mnie przekona, że mu zależy. I zwykle nie uczę - pomagam zrozumieć. A to różnica.

• Opowiedz nam więcej o tematach, których uczysz, i o których lubisz dyskutować z uczniami (a może nawet o tych, które lubisz trochę mniej).

  Nie jestem standardowym nauczycielem. Kontrowersyjny? Zdecydowanie. Pisali o mnie zarówno pozytywnie, jak i negatywnie na redditach, fejsach i innych społecznościówkach. Artykuły, medale, nominacje, nagrody? Też były. Czego uczę? Pomagam przygotować się do matury lub konkursów z IT/informatyki na poziomie szkoły podstawowej i średniej. Czasami też w formie zwykłego wykładu. Ale wówczas nie czytam prezentacji. Opowiadam. Opowiadam o tym co wiem, znam, widziałem, bo "rosłem" razem z informatyką i wszystko przerobiłem "na żywo". Inne tematy? Pewnie! Nawet sugeruję młodzieży, by mnie hamowała, ale oni zwykle mnie podpuszczają i w temacie informatyki i informacji potrafimy zdryfować z głównego nurtu dość daleko. A cóż to za określenie "zdryfować"? Polecam fantastyczną książkę (byłą lekturę) pana Niziurskiego "Sposób na Alcybiadesa". Rzecz jasna o szkole :)

• Czy miałeś jakieś wzory do naśladowania, np. nauczyciel, który Cię zainspirował?

  Nie, jestem inny niż inni. Nerd? Być może. Choć raczej wujek niż nauczyciel. Ale taki, który zezłościć się też potrafi.

• Jak myślisz, jakie cechy są wymagane, aby być dobrym nauczycielem?

  Zupełnie inne, gdy trzeba uczyć, inne, gdy ktoś chce się nauczyć. Na korki biorę tylko tych drugich. Polecam maksymę: "Słaby nauczyciel-opowiada, dobry-wyjaśnia, bardzo dobry-demonstruje, genialny-inspiruje".

• Może jakaś anegdota związana z Twoim przedmiotem nauczania lub czasie spędzonym w szkole?

  Setki :) Np. Nie odpowiadam na pytania "Jak to zrobić, dlaczego nie działa, gdzie mam błąd?"...
  
  Uczennica woła mnie: "Mam tu problem". - "Tak?" - "Nie działa mi ten program". - "Rzeczywiście." - patrzę wyczekująco. - "To co mam zrobić?" - "A co chcesz, żeby zrobił?" ... Zmusiłem ja, by dokładnie opisała problem. Musiała przy tym szczegółowo przeczytać zadanie. - "Dobrze, a jak to ma się do przykładu, który wcześniej analizowaliśmy?" - aż usłyszałem... "A, ha!" - szczere i radosne! - Hmm... Mogłem jej pokazać palcem i podpowiedzieć w 10 sekund. "Mordowałem" ją i siebie o wiele dłużej. Pod koniec lekcji zawołała mnie jeszcze raz... I zanim podszedłem zreflektowała się: "A nie, to już sama przemyślę!". :) Tak, miała dość, ale ja wiedziałem, że faktycznie, już sama i teraz, i następnymi razy, da sobie radę.
  Może inna anegdota, jak zgubiłem paszporty uczniów na Hawajach? Przy następnej okazji.

• Jakie trudności, wyzwania napotkałeś lub nadal napotykasz w swoim zawodzie/przedmiocie nauczania?

  Formalne. Moje trudności zwykle wynikają z dość luźnego trzymania się reguł. Biurokracja, checklisty, regulaminy, papiery/urzędnicy... A gdzie zdrowy rozsądek, logika? Wyłącz myślenie - wykonuj polecenia. To obecny model wzorowego obywatela. Nie u mnie.
  Trudności są też zawsze na styku oczekiwań rodzica i tłumaczenia się ucznia z oceny. Ale to wszędzie tak samo :)

• Czy masz szczególną pasję? Czy może jest to nauczanie w ogóle, element przedmiotu lub coś zupełnie innego?

  Pewnie odnalazłbym się w antyku. Klasyczny człowiek - zamiłowany nauczyciel (poszukujcie na YT), ale i turysta, sportowiec (tenis stołowy, basket), ratownik WOPR i wiele pomniejszych. W zdrowym ciele zdrowy duch - i odwrotnie :)

• Co sprawia, że jesteś Super Nauczycielem?

  Wyniki uczniów. Ale tylko tych, którym się chce. Inspiruję, nie motywuję (no, może troszeczkę).