Student Uniwersytetu Ekonomicznego nauczy cie matmy w zrozumiały i efektywny sposób. Matury, E8-klasisty, Szkoła średnia i podstawowa

Wywiad z nauczycielem Piotr 📝

• Od kiedy interesujesz się wybranym kierunkiem i prywatnym nauczaniem?

  Matematyką interesuję się praktycznie od zawsze - była dla mnie naturalna i dawała mi przewagę w szkole. Korepetycji zacząłem udzielać już w liceum, bo znajomi i koledzy prosili mnie o pomoc. Na dobre wciągnęło mnie to na studiach, kiedy zobaczyłem, że mogę łączyć pasję z zarobkiem i jednocześnie realnie pomagać innym.

• Opowiedz nam więcej o tematach, których uczysz, i o których lubisz dyskutować z uczniami (a może nawet o tych, które lubisz trochę mniej).

  Uczę głównie matematyki - od podstaw do poziomu rozszerzonego. Najbardziej lubię pokazywać uczniom, że matematyka to nie tylko nudne liczenie w zeszycie, ale narzędzie do zrozumienia świata: logika, statystyka, prawdopodobieństwo czy finanse. Często gadamy o tym, jak matematyka działa w życiu codziennym, np. w inwestycjach czy na rynkach. Mniej lubię samo "kucie wzorów" - wolę pokazać sens i zastosowanie.

• Czy miałeś jakieś wzory do naśladowania, np. nauczyciel, który Cię zainspirował?

  Miałem jedną nauczycielkę, która potrafiła tłumaczyć matematykę w prosty i życiowy sposób, to na pewno było dla mnie inspiracją. Ale w dużej mierze motywowałem się sam - widząc, że potrafię przekazywać wiedzę inaczej, często skuteczniej niż w szkole. To mnie napędzało.

• Jak myślisz, jakie cechy są wymagane, aby być dobrym nauczycielem?

  Moim zdaniem najważniejsze są cierpliwość i umiejętność tłumaczenia na różne sposoby. Trzeba być elastycznym i szczerym - uczniowie od razu wyczuwają, czy nauczyciel udaje, czy faktycznie wie, co robi. Dla mnie kluczowe jest też poczucie humoru i luźna atmosfera, żeby uczniowie się nie stresowali.

• Może jakaś anegdota związana z Twoim przedmiotem nauczania lub czasie spędzonym w szkole?

  Pamiętam, jak jeden uczeń wkurzył się i powiedział, że "te równania i tak nigdy mu się nie przydadzą". Wtedy na miejscu podałem mu przykład z procentami i inwestowaniem - i nagle sam stwierdził: "o kurde, to jednak ma sens". To była taka chwila, w której zobaczyłem, że można naprawdę zmienić nastawienie do matematyki.

• Jakie trudności, wyzwania napotkałeś lub nadal napotykasz w swoim zawodzie/przedmiocie nauczania?

  Największym wyzwaniem jest motywacja uczniów - często przychodzą z przekonaniem, że matematyki nie da się nauczyć. Moją rolą jest przełamać to nastawienie i pokazać, że każdy może ją ogarnąć. Drugim wyzwaniem jest czas - łączenie studiów, pracy i korepetycji wymaga naprawdę dobrej organizacji.

• Czy masz szczególną pasję? Czy może jest to nauczanie w ogóle, element przedmiotu lub coś zupełnie innego?

  Moja pasja to nauczanie, ale rozumiane szerzej niż sama matematyka. Chcę uczyć młodych ludzi myślenia, logiki i rozumienia świata - a matematyka jest świetnym narzędziem, żeby to robić. Oprócz tego pasjonuję się finansami i kryptowalutami, które stopniowo łączę z edukacją.

• Co sprawia, że jesteś Super Nauczycielem?

  To, że potrafię połączyć teorię z praktyką i mówię do uczniów ich językiem. Nie stawiam się ponad nimi - pokazuję, że sam kiedyś miałem podobne problemy. Tworzę też coś większego niż zwykłe korepetycje - buduję swoją markę edukacyjną "Piotagoras", żeby dawać uczniom nie tylko lekcje, ale też motywację i szersze spojrzenie. Myślę, że właśnie to sprawia, że wielu uważa mnie za Super Nauczyciela.